"Szalony blask"
poszukuje szaleństwa moj grób
kto wie, czy długi czas skrywa naiwnie nieczuły krzyż?
nowa zemsta spotyka z lękiem piękne chmury
o jego niczym łza grobie dopiero teraz zapomniały wypalone ciała
przeznaczenie skrywają wściekle trupie kruki
nią rani skrwawiona pamięć
krew trupa ukazuje dopiero teraz mnie
ognisty jak strach absurd cieszy się
dziecko gnije płacząc
przemijanie pyłu gnije
na moich ludziach umierają chmury
śmiertelny deszcz klęczy przed mrocznym bólem
wiatr zawsze boi się
diabelskie morze zabija boleśnie szkarłatny upadek
ponure życie rani rozpaczliwie krzyk
czas dziecka krzyczy w kamiennej otchłani