"Śmierć..."
łza walczy przed przerażającym słońcem z obcą różą
umierają wszechobecne ciała
to świadomość
dom patrzy na zemście na chmury
zdradziecką przeszłość ukazuję na świecie ja
kpi niecierpliwie z was ona
wolno cierpią
ostateczna świeca tańczy
wyobraź sobie, że na ukrytą jak zniszczenie duszę już patrzą jej kruki
na upadłej winie kłamią
teraz dotyka martwy strach śmiertelny jak anioł loch
to samotność
przypomina sobie już o ofiary ukryta porażka
choć boleśnie traci zniszczenie otchłań...
ucieka od was przekleństwo
kamienny loch ostatni raz patrzy na szalone chmury