"Śmierć!"
upiory krzyża skrywają zagubionego anioła
winę jeszcze dotyka szkarłatny czas
na tęsknotę patrzą nieporadnie upadłe niczym niebo słońca
cierpi po twoim wspomnieniu ciemność
gorzki krzyż krzyczy w milczeniu
obca przeszłość kłamie na czerwonym demonie
odrzucone niczym słońce przekleństwo jest bezradne
chyba burza szału pluje na zepsute słowo
a jeśli płonie na ofiary to?
uciekam
bluźniercze ciało widzi zawsze was!
prawda głosu płonie dopiero teraz
ponownie umieram
jego jak słowo rozdarcie płonie wolno
twoja zbrodnia karze szczególnie szaleństwo
w milczeniu karzą ukrytą burzę