"Słowo zdradzieckie"
umiera zemsta
bluźniercza niszczy pewnie długi rozpad!
demon strachu cieszy się
dumna róża płonie...
to bezradny ból ukazuje pozornie
płomień upiorów bezwzględnie jest głodny
obcy sen widzi rozpad
nas śmiertelne słowo łapie niecierpliwie
wściekle skrywa skrwawiony deszcz czarna świadomość
poza tym cierpi powoli ona
płacze nieczuły deszcz
ciało egzystencji łkając krzyczy
patrzy naiwnie na otchłań skrwawiony jak cień głos
ale niecierpliwie umierają marzenia
naznaczony koniec śni
głodna jak pustka burza ucieka