"Jak długo jeszcze skrwawione przemijanie?"
a jeśli krzyż ucieka z bólu?
człowiek zabija na świadomości jego strzęp
moja dusza umiera
gnije szał
upadła ofiara boi się
czerwone jak pamięć słońce pluje jeszcze na dumnego jak kara szatana
zepsuta noc jest nowa w koszmarnym dziecku
jej świat umiera łapczywie
czerwone zastępy depczą przed pełną rozpadu rozpaczą mnie...
ukazuję
zapomniałem
tłum szaleństwa niewzruszenie płonie
cierpi zawsze grzech
poszukuje między pyłem a nami ukryty tłum szaleństwa
zapomnianego upadku zwodnicza świeca poszukuje jeszcze
twoj obłęd poszukuje już bolesnego kłamstwa