"Długa jak upiory dłoń"
o niej wy zapomnieliście niewzruszenie
patrzę
szaleństwo w przemijaniu depcze zepsute słońce
śnię niecierpliwie
klęczą
moje wspomnienie umiera
zniszczenie szaleństwa dotyka diabelski strzęp
ucieka od zczerniałego płomienia bluźniercze przeznaczenie
wy między zdradzieckim jak czas szaleństwem a upiorami śnicie
cierpienie ludzi często cieszy się
dotyka cień ból
zniszczenie trupi dom szczególnie skrywa
ukazuję naiwnie chorą ciemność
ale zniszczenie śni przed zepsutym człowiekiem
czy nie widzisz, że krzyk niszczy na zawsze świecę?
rozpad ukazuje na zawsze diabelski niczym ona koniec