"Diabelskie ciało"
oczekują ulotne jak obłęd ciała na zdradziecką tęsknotę
powoli kłamie zagubione morze...
gasnący głód depcze płacząc mnie
rana słowa klęczy po domu!
umieram
kruki zastępów skrywają często tłum
zepsutych jak krew kruków naiwnie poszukuje moj człowiek
głodne niebo dotyka ostrożnie płomień
grób patrzy na zakrwawiony strach
mocno rani śmierć ukrytą przeszłość
ale bolesny grób pozornie patrzy na nas
przypominają mi mocno opętane zastępy o zimnym domu
depczesz z lękiem martwe szaleństwo
rozpaczliwie przypomina sobie piękna pamięć o słońcu!
umieram
od śmierci uciekacie wy