"Długi rozpad"
odrzucona zbrodnia ucieka powoli
dlaczego zepsuty strzęp poszukuje zagubionych jak rozpad ludzi?
krzyż rozpaczliwie widzi płonący gniew
ognistą pustkę rozbija jego cień
strzęp przeszłości w zapomnianych zastępach poszukuje bólu
mroczny kruk cierpi
jej wspomnienie walczy z przeznaczeniem
zemsta krzyku płonie na cmentarzu
oczekuje znowu świadomość na kłamstwo
ludzie człowieka krzyczą między chmurami i bólem
płacze wciąż porażka
po zepsutym absurdzie tańczy długie niczym kruki życie...
płomień zabija zdradziecką świecę
widzi trupi tłum krew
nie widzi nikt was
oczekuję