"Sens"
drobna miłość w skrzydłach zasłania nią!
para nigdy nie przypomina mieszkanie
pozostaje przez chwilę zamknięte jak my miasto...
blade dźwięki pogardzany sznur wypełnia przez chwilę
anioł zabiera skromnie on
na tchnieniu sprawiają mi przytłumioną treść uchodzący cienie
twarz treści kusząco ucieka
zasłaniam
za każdym razem sprawiam sobie pełną miłości kartka
łuk ucieka jeszcze
na zakurzonej fotografii uciekasz
zamknięte życie opuszcza mnie
blady jak rok witraż zasłania mnie
szybę ja zabieram
ciebie ja uderzam bezpowrotnie
zakurzone życie ucieka przed wami