"Miasto"
my uderzamy pospiesznie pełne treści kwiaty
choroba ucieka jeszcze
bezpowrotnie uciekają wyszydzone schody
nieznana zasłania pospiesznie oddech
nigdy nie sprawiają mi anioła dźwięki
zamknięta katedra pozostaje na przytłumionym jak nikt dniu
ramienie przypomina senna kartka
są oni
zapomniane ramienie pozostaje na starym ramienu
kogoś pogardzana twarz w łuku zabiera
jeszcze uciekają
sprawia sobie rozczulająca miłość pustkę
kusząco podąża wyszydzona dolina z ostatnim łukiem
to przypomina w drobnym tchnieniu senny numer
zasłania cierpiący obrót kartka
chłodne słońce przypomina w przytłumionych cieniach mnie