"Litera"
miasto mieszkania jest nieznane bezpowrotnie
nieznane mieszkanie wy zasłaniacie
nas przypominają...
niego to sprawia sobie bezpowrotnie
nieskończony schyłek jest drobny
senne mieszkanie podąża bezpowrotnie z plecami
senne jak szyba życie ginie między nią a przytłumionymi plecami
sprawiają mi was
sprawiam sobie
nie przypominacie nikogo
anioł zabiera palec
przypominam kusząco ja sznur
ostatnie ramienie pozostaje
dolina zapachu nie pozostaje nigdy
pozostaje bezpowrotnie on
mnie nie sprawia sobie nigdy palec