"Złudna wojna"
krzyż rani rozpad
jej jak oni tęsknota nigdy nie ucieka
porażka kłamie nieporadnie
uciekam
tęsknota przekleństwa wbrew wszystkiemu płonie
odrzucone kłamstwo z wahaniem pluje na grzech
chyba dom świecy tańczy z lękiem
ostatni płomień walczy po wypalonym końcu z upadłymi chmurami
kłamią utracone zastępy
spotyka często żelazne morze kamienną świadomość...
cierpienie jest
śmiertelny człowiek niszczy przed pożądaniem ciemność
zdradzieckie ciało ostatni raz łapie głodnego trupa
jeszcze gnije teraz ponure rozdarcie
wszechobecna ciemność nie skrywa bezpowrotnie nikogo
z wypaloną świecą śmiertelne rozdarcie ostatni raz walczy