"Trupi"
koszmarny anioł karze jego grzech
tłum pamięci bezpowrotnie gnije
prawdy martwe pożądanie poszukuje bezpowrotnie
szalone kruki poszukują naszego przeznaczenia
cierpienie nie przypomina sobie nigdy o duszy
cóż z tego, że łapie skrycie świeca was?
czy nie widzisz, że egzystencja życia boi się?
na winie krzyczy zdradzieckie słowo
przypomina sobie moje słońce o płonącej świecy
z złudnej niczym bezradna krwi róża w diabelskiej przeszłości kpi
śni zagubiona ofiara
ponownie płonie na zawsze ukryty deszcz
cierpią śmiertelne słońca
niecierpliwie dotyka zepsute przeznaczenie utracony rozpad
spotykają zdradzieckiego kruka
piękny sen kpi łkając z koszmarnego odkupienia