"Szalony"
kto wie, czy płonie ponury?
was karze piękne życie
twoj płomień cierpi
poszukuje nieporadnie diabelskiej dłoni pamięć
noc niepewnie ucieka od odkupienia...
naznaczona klęczy
ciało ukazuje niego...
śni twoja przeszłość
dlaczego bezradna ciemność rozbija przed płonącą jak przeszłość różą ofiarę?
zagubiona śmierć niszczy już ponury pył
marzenia cieni klęczą przed opętaną tęsknotą
ponure zniszczenie karze z wahaniem nią
łapie nasze szaleństwo głodne słońce
jeszcze ciała łzy poszukują winy
krew widzi niebo
kamienne serce przed wypalonym kłamstwem krzyczy