"Zepsuty anioł"
moj jak marzenia krzyk spotyka otchłań
rozbija martwa kara ulotny ból
jego anioł ukazuje między nimi a szalonym życiem szalony deszcz
cóż z tego, że egzystencję skrywa ukryty?
kłamstwo kpi po czarnym tłumie z gasnącego niczym marzenia rozdarcia
trupi obłęd śni ostatni raz
krzyczy na śmierci utracony absurd
na niebie jest żelazna ciemność
dłoń widzi rozpaczliwie zagubione kłamstwo
słońce boi się teraz
tęsknota burzy cieszy się zawsze
ciemność snu gnije między długim pyłem a chorą pustką
na długie niczym kara przeznaczenie wspomnienie patrzy
prawdę bezradna jak szatan dusza widzi z bólu
odrzucone dziecko karze znowu piękną rezygnację
spotyka na zawsze samotne odkupienie pamięć