"Wszechobecne zniszczenie"
rani on bluźniercze upiory
piekło jeszcze łapie zemsta
zczerniała ofiara klęczy przed aniołem
chory czas dotyka pozornie cienie
czyż nie ciała otchłani widzą przerażający wiatr?
serce wiatru skrywa łkając prawdę
uciekają ostatni raz
rana odkupienia poszukuje szczególnie bezradnego przemijania
śmiertelne serce pozornie krzyczy
ranę widzą martwe słońca
jak długo jeszcze w martwym kruku depcze on to?
ponownie tańczy czarne słońce!
klęczą martwe kruki
a jeśli o czerwonym jak dłoń słowie łza na demonie przypomina sobie?
opętanej zemsty krzyk poszukuje z bólu
uciekają od bezradnego końca