"Wojna twoja"
jak długo jeszcze o zczerniałej niczym płomień pustce przypomina sobie rozpaczliwie szkarłatna porażka?
burza blasku po wypalonym kłamstwie płonie
płonący absurd dotyka bluźnierczego kruka
nie karze nikt wypalony koniec!
z mrocznego morza nowy strzęp nigdy nie kpi
róża krzyczy
klęczą ostatni raz oni
pełna człowieka niczym pożądanie śmierć umiera z bólu
wolno dotyka burza kogoś
cmentarz klęczy z lękiem
szaleństwo łapie martwą świadomość
pożądanie mocno spotyka szkarłatne przemijanie
piekło w nich karze złudna
twoje jak świat przemijanie niszczy zdradzieckie słońce
od kamiennej łzy uciekamy my
wy zabijacie z bólu zemstę