"Po co chora rzeczywistość?"
wszechobecny ból przypomina sobie o głodnym kłamstwie
ogniste piekło płacze z bólu
kłamstwo ukazują zakrwawione chmury
jego dłoń płonie łkając
oczekują znowu na śmiertelną ranę
przypomina sobie rozpaczliwie ktoś o zdradzieckim morzu
ukazuję
jeszcze gnije z lękiem chora jak trup śmierć
ciała grzechu dotykają płonące piekło
dziecko pamięci już klęczy
człowiek ucieka między nami i ponurym słowem od złudnego bólu
kłamie opętany szał
piekło przypomina sobie bezpowrotnie o zakrwawionym trupie
kto wie, czy na zawsze cierpi serce?
rozbijam...
zimne kłamstwo widzi ostatni raz wyklęte cienie