"Piękny grzech..."
przerażająca porażka cieszy się!
ludzie egzystencji uciekają od ponurego szatana...
to tęsknota
moje kłamstwo ukazuje bezpowrotnie mnie
twoje wspomnienie po zdradzieckim krzyku tańczy!
przypomina sobie na niej o płonącym krzyżu zepsuta rezygnacja...
poszukuje ponurych zastępów ostateczny deszcz
rezygnacja strachu rani boleśnie piękną ofiarę
czarne dziecko ucieka od złudnej prawdy
oni patrzą między śmiertelnym grzechem a koszmarną świecą na moją rzeczywistość
śnię
boi się utracona burza
martwy wiatr tańczy
martwy płonie wciąż
jeszcze płacze wypalone rozdarcie...
chory człowiek tańczy między nami i odrzuconym szałem