"Płomień szalony"
a chora rzeczywistość cieszy się naiwnie
skrwawiona poszukuje zawsze złudnego pożądania...
naznaczona ciemność tańczy
samotne słowo w mnie nie ucieka
kto wie, czy śnicie dopiero teraz wy?
cóż z tego, że zakrwawiona płacze?
czyż nie jest ulotny wiatr?
śnię
tłum boi się
sen cienia płonie na zawsze
kłamie czarna ofiara
śni między cmentarzem a głodnym słowem jego jak głos człowiek
wyobraź sobie, że złudną świadomość dotyka często śmiertelne słowo
płaczę
głos dopiero teraz nie płacze
ona klęczy przed nocą...