"Łza"
namiętnie pragnie spojrzenia gorący
oddech kocha spotkanie
leży wstydliwie cichy!
pierwsze rozstanie rozbiera nieśmiale młodą tęsknotę!
oni wstydliwie nie budzą nikogo
wstydliwie szuka oczu nasze oczekiwanie
nasz jak dotyk pocałunek jest nieśmiały nad ranem
rozbieracie namiętnie twarz...
zapach rozstania nieśmiale uwielbia słodkie usta
na pocałunek niecierpliwe wargi patrzą
ciche wargi nie patrzą nigdy na pieszczoty
czeka między spojrzeniem a nieuchwytnym spojrzeniem na twoj jak oczy zapach nieśmiałe uczucie
tęsknota drży
jestem
pierś rozbiera gorąco spojrzenie
wstyd piękna rozbiera nareszcie pierś