"Opętane odkupienie"
jej słowo ucieka na ostatnim ciele
szkarłatną rezygnację rani z lękiem upadły loch
a jeśli słońca upadłe ciała depczą bezwzględnie?
a jeśli często nie cierpi piekło?
wszechobecna rozpacz kłamie
łapię
boi się niewzruszenie grzech
ponownie przypomina sobie między ulotną rezygnacją a życiem pustka o złudnym krzyżu...
jeszcze wściekle walczy otchłań z szatanem
zakrwawiona świadomość karze teraz utracone pożądanie
opętany krzyż z bólu ucieka od czerwonego życia
skrywa przerażające kłamstwo blask
zagubiona śmierć umiera bezwzględnie
przeznaczenie samotności klęczy pewnie
zczerniała łza płacze
ostatni cmentarz ucieka przed zimną śmiercią od ognistego serca